Piękny, słoneczny i dość ciepły sobotni dzień. Od rana świeciło słońce, a przeraźliwa mgła, która utrzymywała się już dwa dni w końcu zniknęła. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że obecnie nie ma nawet godziny 15-stej, a słońca prawie już nie widać. Jeszcze kilkanaście minut i zrobi się ciemno. To chyba jedna z największych wad jesieni, a potem zimy. Człowiek ledwo zdąży wstać z łóżka (bo przecież w sobotę schodzi się z tym trochę dłużej..) a tu już ciemno. Na szczęście udało mi się wykorzystać choć trochę naturalnego światła, aby przygotować ten post. Ten weekend wyjątkowo bez osiemnastki, ale nie oznacza to, że spędzę go bezczynnie. Dzisiejszy dzień muszę poświęcić na naukę i lekcje, dlatego też nie zdążyłam zrobić zdjęć na zewnątrz. Na szczęście jutro to nadrobię, ponieważ już z samego rana wybieramy się na cały dzień do naszej pięknej stolicy. W głowie już układam sobie stylizacje i wybieram ładne miejsce na jej sfotografowanie, choć przyznam, że jest to dość ciężkie, ponieważ Warszawa ma ich bardzo dużo.
Gdy już jednak ma siÄ™ te zdjÄ™cia, czas usiąść do komputera. Zgrać je, przerobić, a potem zadanie wymagajÄ…ce najwiÄ™cej skupienia, czyli napisanie postu. Dla innych blogerek wystarczy do tego jedynie komputer, u mnie musi być jeszcze jedna obowiÄ…zkowa rzecz - pyszna kawa. Jeszcze 2 lata temu lubiÅ‚am jedynie jej zapach, a poczÄ…tkowo jeÅ›li jakÄ…Å› piÅ‚am; byÅ‚o w niej wiÄ™cej mleka niż wody i obowiÄ…zkowo cukier. Z czasem jednak niechęć do kawy przerodziÅ‚a siÄ™ w najwiÄ™kszÄ… miÅ‚ość. DzieÅ„ bez kawy, dniem straconym. I nie myÅ›lcie, że jest to zwykÅ‚a rozpuszczalna kawa..Taka już siÄ™ znudziÅ‚a. Zawsze musi być jakiÅ› smakowy syrop lub po prostu smakowa kawa (polecam waniliowÄ… i karmelowÄ… Douwe Egberts; nie to nie reklama), albo zagÄ™szczone mleczko/Å›mietanka. Kawoholik - to idealne okreÅ›lenie na mojÄ… osobÄ™. Dlatego też nie obyÅ‚oby siÄ™ bez kawowych gadżetów/ubraÅ„. OkoÅ‚o rok temu pokazywaÅ‚am Wam <TU> mój case, a dziÅ› przyszÅ‚a kolej na idealnÄ… koszulkÄ™ pochodzÄ…cÄ… ze sklepu Dresslily ♥
Gdy już jednak ma siÄ™ te zdjÄ™cia, czas usiąść do komputera. Zgrać je, przerobić, a potem zadanie wymagajÄ…ce najwiÄ™cej skupienia, czyli napisanie postu. Dla innych blogerek wystarczy do tego jedynie komputer, u mnie musi być jeszcze jedna obowiÄ…zkowa rzecz - pyszna kawa. Jeszcze 2 lata temu lubiÅ‚am jedynie jej zapach, a poczÄ…tkowo jeÅ›li jakÄ…Å› piÅ‚am; byÅ‚o w niej wiÄ™cej mleka niż wody i obowiÄ…zkowo cukier. Z czasem jednak niechęć do kawy przerodziÅ‚a siÄ™ w najwiÄ™kszÄ… miÅ‚ość. DzieÅ„ bez kawy, dniem straconym. I nie myÅ›lcie, że jest to zwykÅ‚a rozpuszczalna kawa..Taka już siÄ™ znudziÅ‚a. Zawsze musi być jakiÅ› smakowy syrop lub po prostu smakowa kawa (polecam waniliowÄ… i karmelowÄ… Douwe Egberts; nie to nie reklama), albo zagÄ™szczone mleczko/Å›mietanka. Kawoholik - to idealne okreÅ›lenie na mojÄ… osobÄ™. Dlatego też nie obyÅ‚oby siÄ™ bez kawowych gadżetów/ubraÅ„. OkoÅ‚o rok temu pokazywaÅ‚am Wam <TU> mój case, a dziÅ› przyszÅ‚a kolej na idealnÄ… koszulkÄ™ pochodzÄ…cÄ… ze sklepu Dresslily ♥